Kojarzycie piosenkę Elektrycznych Gitar z Kilera? Refren trochę pasuje do drużyny Gruzji…Tyle punktów, ile zdobyli dziś przeciwko Fiji, cztery lata temu, zdobyli przeciwko All Blacks…Tym All Blacks którzy zdobyli puchar świata bez najmniejszej zadyszki, którzy byli chyba najlepszą drużyną w historii pucharu świata…a dziś co? Ano nic…Lubię Gruzinów, miałem okazję poznać kilku grających w Polsce i to dobre chłopaki są, w Gruzji Polaków też bardzo lubią, ale nie o tym ten tekst.
Gruzja. – Kraj w który wstrzyknięto z IRB więcej Euro, niż warte jest całe Fiji 🙂 Kraj któremu kibicuje się zawsze na RWC, bo jest mały i biedny, i jakoś tak bliżej serca niż Samoa czy Namibia…Taki Rugbowy kopciuszek. Kraj o którym mówi się, że powinien zastąpić Włochów w Pucharze Sześciu Narodów… i co??!
Patrząc na wyniki, chyba jeszcze trochę trzeba poczekać.
A Fiji? Robią swoje! Pokazują, jak można się bawić Rugby, być niezbyt mocnym taktycznie i organizacyjnie, ale mając odpowiednie przygotowanie siłowo-motoryczne, trochę fantazji, i ambicji, można rywalizować z najlepszymi. Wystarczy robić na boisku bałagan w który rywal się zaangażuje i wtedy zawodnicy z wyspy-wulkanu grają swoje. Gra na kontakcie i kontynuacja? Nikt nie robi tego lepiej. Nikt.
Łapcie Highlights:
Gruzja:
Przyłożenia: Mamuka Gorgodze
Podwyższenia: Soso Matiashvili
Karne: Soso Matiashvili
Fiji:
Przyłożenia: Waisea Nayacalevu, Frank Lomani, Josua Tuisova, Semi Radradra 2,
Semi Kunatani, Api Ratuniyarawa
Podwyższenia: Ben Volavola 5.