Site icon rugby.info.pl

Blue Bulls wygrali Currie Cup 2009!

W sobotnie popołudnie na stadionie w Pretorii rozegrano finałowe spotkanie Currie Cup. Na słynnym Loftus Versfeld faworyzowani Blue Bulls pokonali Cheetahs 36:24.

Mecz lepiej rozpoczęli goście, od szybkich ataków skrzydłami spychając Byki do głębokiej obrony. Gospodarze znakomicie ustawiali się w obronie i tylko czekali na okazję do kontrataków. Już pierwsza z nich zakończyła się przyłożeniem. W 4 min. meczu po błędzie w ustawieniu obronnym Cheetahs Francois Hougaard zdobył pierwsze przyłożenie dla gospodarzy, a Morne Steyn dorzucił dwa punkty z podwyższenia. Goście nie zrażeni takim obrotem sytuacji przystąpili do kolejnych ataków. Już w 8min. mogli zmniejszyć prowadzenie Bulls, ale bohater półfinałów Jacques-Louis Potgieter przestrzelił karnego z bardzo dogodnej pozycji. Ku zaskoczeniu kibiców to właśnie Cheetas kontrolowali sytuację mając w pierwszych 30 min. meczu aż 76% posiadania piłki! Cóż z tego skoro w drużynie Blue Bulls mają Bryana Habanę, który w 14 i 18 min. wykorzystując swoją szybkość przyłożył dwa razy, a Morne Steyn podwyższył i dorzucił jeszcze 3 punkty z karnego. Po 25min. zrobiło się 24:0 dla Bulls i wydawało się że jest już po meczu. Na szczęście Cheetahs nie poddawali się i ciągle dążyli do zdobycia punktów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw Frans Viljoen w 32 min., a cztery minuty później Corné Uys przyłożyli dla gości, a Potgieter podwyższył. Jeszcze w 40 min. drop gol Morne Steyna i 27:14 do przerwy dla Blue Bulls.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze (karny M.Steyna), ale kolejne 10 minut to świetna gra Cheetahs zakończona przyłożeniem Nico Breedta (46min.) i dropem Potgietera. Na pół godziny przed końcem 30:24 dla Bulls,którzy wciąż pozostawali w defensywie a napór Cheetahs nie malał. Punktów dla gości jednak już więcej nie było, a dla Byków 6 punktów z karnych (55min. i 68min.) dorzucił niezawodny Morné Steyn, ustalając wynik spotkania na 36:24 dla Blue Bulls, którzy po wygraniu Super 14 mogli świętować zdobycie drugiego Pucharu w tym roku.
Dla takich graczy jak Habana, Steyn, Matfield, du Preez, Spies, Botha czy Rossouw był to niezwykle udany rok bo oprócz wygrania wspomnianych Super 14 i Currie Cup wygrali również w barwach swojej reprezentacji Tri Nations Cup i pokonali British and Irish Lions, czyli wszystko co było do wygrania w tym roku!

BLUE BULLS-CHEETAHS 36:24

punktowali dla Bulls:
Przyłożenia: Hougaard, Habana 2
Podwyższenia: Steyn 3
Karne: Steyn 4
Drop: Steyn

punktowali dla Cheetahs:
Przyłożenia: Viljoen, Uys, Breedt
Podwyższenia: Potgieter 3
Drop: Potgieter

żółta kartka: R. Strauss (Cheetahs – 75 min.)

Blue Bulls: 15 Zane Kirchner, 14 Francois Hougaard, 13 Jaco Pretorius, 12 Wynand Olivier, 11 Bryan Habana, 10 Morné Steyn, 9 Fourie du Preez, 8 Pierre Spies, 7 Dewald Potgieter, 6 Deon Stegmann, 5 Victor Matfield (c), 4 Bakkies Botha, 3 Werner Kruger, 2 Derick Kuün, 1 Gurthro Steenkamp.
Rezerwowi: 16 Bandise Maku, 17 Rossouw de Klerk, 18 Danie Rossouw, 19 Pedrie Wannenburg, 20 Heini Adams, 21 Burton Francis, 22 Gerhard van den Heever.

Free State Cheetahs: 15 Hennie Daniller, 14 Lionel Mapoe, 13 Corne Uys, 12 Meyer Bosman, 11 Danwel Demas, 10 Jacques-Louis Potgieter, 9 JP Joubert, 8 Ashley Johnson, 7 Frans Viljoen, 6 Heinrich Brussow, 5 David de Villiers, 4 Nico Breedt, 3 WP Nel, 2 Adriaan Strauss (c), 1 Wian du Preez.
Rezerwowi: 16 Richardt Strauss, 17 Coenie Oosthuizen, 18 Izak van der Westhuizen, 19 Kabamba Floors, 20 Tewis de Bruyn, 21 Louis Strydom, 22 Fabian Juries.

sędzia: Jonathan Kaplan

www.rugbisci.blogspot.com

Exit mobile version