Niesamowita passa Toulouse sugeruje powrót dawnych europejskich gigantów.
Toulouse nadal posiada rekord najbardziej utytuowanej europejskiej drużyny są to aż 4 tytuły, jednak ich ostatni tytuł zdobyli w 2010 roku.
Zespół z siedzibą w Occitanie miał fantastyczny początek sezonu 2018/19 Champions Cup wygrywając swoje pierwsze cztery mecze, i wygrywając w jednym z nim z poprzednim mistrzem ubiegłego sezonu.
Wszystkie znaki wskazują na odrodzenie jednej z najbardziej udanych drużyn w europejskich pucharach.
Toulouse dokonała kilku inteligentnych podpisów, które jak dotąd świetnie się sprawdziły w tym sezonie i prawdopodobnie nadal będą to robić.
Jerome Kaino, który z pewnością odznaczył się w czerwonej i czarnej koszulce. Były zawodnik All Black jest w półmroku swojej kariery, ale został uznany za jednego z najlepszych rwaczy w jego wieku. Kaino niesie ze sobą ogromne doświadczenie i ma dużo wiedzy, którą może podzielić się z kilkoma młodymi zawodnikami, takimi jak Francois Cros, którzy moga wynieśc z tego niezmiernie dużo. Ma także kilka dobrych sezoonow na swoim koncie.
Cheslin Kolbe był jednym z najniebezpieczniejszych skrzydłowych świata w rugby i podpisał umowę z Toulouse do końca sezonu 2022/23. W wieku 25 lat i zdobywania doświadczenia testowego, Kolbe może być tylko lepszy.
Zwracając się do najmłodszych, tacy jak Antoine Dupont (22), Romain N’tamack (19), Thomas Ramos (23), Clement Castets (22), Julien Marchant (23), Florian Verhaeghe (21) i inni już wykazali swoje umiejętności mają wszystko, czego potrzeba, aby grać na najwyższym poziomie i na pewno będą brani pod uwagę na Mistrzostwa Świata w Rugby 2023 lub w przyszłym roku.
Po niedawnym sukcesie Toulouse prawdopodobnie nie zawstydzi się, by wykorzystać nadchodzące sezony i może stać się jeszcze lepsza, a młodzież która tam gra nie potrzebuje wsparcia starszych nowych gwiazd w składzie.
Źródło: www.ultimaterugby.com