Site icon rugby.info.pl

Guinness Premiership – 8 kolejka

W cieniu spotkania reprezentacji Anglii z Nową Zelandią rozegrano ósmą kolejkę spotkań Guinness Premiership. Kolejne, ósme już, zwycięstwo zanotowali zawodnicy Saracens, którzy powiększyli swą przewagę nad resztą stawki. Stało się tak, gdyż sensacyjnie swój mecz z Newcastle przegrała ekipa London Irish. Porażki poniosły także inne drużyny z Londynu. Wasps przegrali właśnie z liderami, a Harlequins ulegli Northampton. Ważne wygrane zanotowały Gloucester i Sale. W spotkaniu Worcester z Bath padł rezultat remisowy.

Gloucester 12:9 Leicester Tigers

Gloucester pkt: Freddie Burns 12 (2k, 2dg)

Leicester pkt: Jeremy Staunton 9 (3k)

Żółta kartka: Scott Hamilton (Leicester – 71 min)

Wydawało się, że grające bardzo słabo w tym sezonie, a także osłabione brakiem 17 zawodników (kontuzje i obowiązki reprezentacyjne) Gloucester nie będzie w stanie nawiązać walki z mającymi wysokie aspiracje Tygrysami. A jednak 12 punktów zaledwie 19-letniego łącznika ataku Freddie Burnsa pozwoliły gospodarzom zwyciężyć. Dla gości wszystkie punkty zdobył, także kopiąc, Jeremy Staunton. Tygrysy miały okazję na wygraną, jednak Ben Youngs nie wykorzystał karnego w końcówce, zaś wyśmienitą szansę na zdobycie przyłożenia zmarnował debiutujący w pierwszej piętnastce skrzydłowy australijski Lote Tuqiri. Leicester nie wykorzystało okazji do zbliżenia się do prowadzącej trójki i zostało wyprzedzone w tabeli przez Northampton.

Worcester Warriors 12:12 Bath

Worcester pkt: Willie Walker 12 (4k)

Bath pkt: Ryan Davis 12 (4k)

Żółta kartka: Sam Tuitupou (Worcester – 65 min)

Remis w Worcester na pewno nie urządza żadnej z drużyn, ale trzeba powiedzieć, że jest to rezultat sprawiedliwy, choć stroną minimalnie przeważającą byli goście z Bath. Stworzyli oni więcej okazji do przyłożeń, nie wykorzystali jednak żadnej. Wszystkie punkty w tym spotkaniu padły po kopach z karnych. Po cztery razy punktowali Willie Walker dla gospodarzy oraz Ryan Davis dla gości. Remis nie zadowolił nikogo, gdyż każda z drużyn upatrywała w tym spotkaniu szansy na odskoczenie od strefy spadkowej, a po tym spotkaniu nadal trzeba drżeć o utrzymanie. Jest to zaskakujące, zwłaszcza dla Bath, tym bardziej, że jeszcze przed rokiem grali oni w półfinale rozgrywek.

Northampton Saints 26:17 Harlequins

Saints pkt: Stephen Myler 11 (1pd, 3k), Bruce Reihana 5 (1P), Juandre Kruger 5 (1P), Soane Tonga’uiha 5 (1P)

Harlequins pkt: Josh Drauniniu 10 (2P), Nick Evans 5 (1pd, 1k), Michael Brown 2 (1pd)

Żółta kartka: Neil Best (Saints – 34 min)

Saints nadal niepokonani na swoim boisku. W spotkaniu z Harlequins byli zdecydowanie stroną przeważającą. Już pierwsza połowa zakończyła się ich prowadzeniem 11:3. Zaczęło się od przyłożenia Reihany po błędzie Strettle’a. Następnie dwa karne wykorzystał Myler, na co jednym odpowiedział Evans. Myler trafił ponownie tuż po powrocie zespołów na boisko po przerwie. Do tego momentu spotkanie nie należało do ciekawych, ale od tej chwili nabrało rumieńców. Lepiej zaczęli grać goście, którzy zaczęli atakować. Nim jednak rozpoczęli punktowanie, nadziali się na kontrę gospodarzy zakończoną przyłożeniem Krugera. Ostatni kwadrans meczu przyniósł trzy przyłożenia. Dla Saints punktował Tonga’uiha, zaś dwie „piątki” dla gości zdobył rezerwowy Drauniniu. Dzięki 5 wygranej w sezonie Saints są już na trzeciej pozycji, zaś Harlequins muszą nadal walczyć o utrzymanie. Ważnym wydarzeniem spotkania był powrót do gry po czteromiesięcznej dyskwalifikacji skrzydłowego Quins – Toma Williamsa, głównego „bohatera” afery z krwią z zeszłego sezonu.

London Irish 11:15 Newcastle Falcons

Irish pkt: Christopher Hala’ufia 5 (1P), Ryan Lamb 3 (1k), Jamie Lennard 3 (1dg)

Newcastle pkt: Jimmy Gopperth 15 (5k)

Spotkanie na Madejsku Stadium zakończyło się niespodzianką. Faworyzowani gospodarze, goniący niepokonanych Saracens, przegrali drugi mecz w sezonie. Wygrana nad Irish jest już trzecim zwycięstwem dla Falcons. Sokołów do zwycięstwa w tym słabym pojedynku poprowadził były All Black – Jimmy Gopperth, który kopiąc pięć karnych, zdobył wszystkie punkty dla gości. Cztery z nich wykorzystał już w pierwszej odsłonie. Do przerwy Irish punktowali tylko za sprawą karnego Lamba. Po przerwie lekką przewagę uzyskali goście, jednak drop Lennarda i przyłożenie Hala’ufii to było za mało na gości, dla których Gopperth kopnął kolejnego karnego w 75 minucie. Dzięki wygranej Newcastle awansowało na szóstą lokatę i traci już tylko dwa punkty do czwartch w tabeli Wasps. Dla Irish ta porażka może być niezwykle kosztowna, gdyż Saracens odskoczyli już na sześć punktów.

Saracens 22:6 London Wasps

Saracens pkt: Derick Hougaard 17 (1pd, 3k, 2dg), Schalk Brits 5 (1P)

Wasps pkt: Dave Walder 6 (2k)

Saracens nadal kontynuują swą świetną passę. 8 zwycięstw w 8 meczach! A jeśli dodamy do tego wygraną na RPA, to musi robić wrażenie. Oba zespoły przystępowały do gry osłabione brakiem reprezentantów. Jednak większe straty z tym związane były po stronie gości. Wasps musieli oddać na potrzeby kadry Payne’a, Worsleya i Shawa, zaś gospodarze tylko Borthwicka. Było to widać w trakcie spotkania. Saracens kontrolowali grę, mieli zdecydowaną przewagę w młynach i obejęli prowadzenie już w 4 minucie po drop-goal’u Hougaarda. 7 minut później gospodarze zdobyli jedyne przyłożenie meczu za sprawą Britsa. Przewagi nie oddali już do końca. Zresztą Wasps za bardzo nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony liderów. Jedyne punkty dla nich zdobył z dwóch karnych Dave Walder. Saracens punktowali za to jeszcze czterokrotnie. Za każdym razem trzy oczka dokładał kopami Hougaard.

Leeds Carnegie 17:24 Sale Sharks

Leeds pkt: Ceiron Thomas 7 (2pd, 1k), Lee Blackett 5 (1P), Scott Barrow 5 (1P)

Sale pkt: Charlie Hodgson 9 (2pd, 1k), Richard Wigglesworth 5 (1P), Ben Cohen 5 (1P), Carl Fearns 5 (1P)

Żółte kartki: Sisa Koyamaibole (Sale – 20 min), Callum Clark (Leeds – 50 min), Marc Jones (Sale – 50 min)

Spotkanie to miało bardzo duże znaczenie dla obu drużyn. Leeds chciało po ostatniej wygranej nad Wasps mieli duże apetyty na ucieczkę ze strefy spoadkowej, zaś Sale musiało wygrać, aby jeszcze liczyć się w walce o czołową czwórkę. Lepiej mecz zaczęli gospodarze, którzy już w 2 minucie za sprawą Lee Blacketta zdobyli przyłożenie. Tuż przed przerwą kolejne dołożył Scott Barrow, a dwa podwyższenia dodał Thomas i Leeds prowadziło 14:3. Jedyne punkty dla Sale zaliczył Hodgson. Gdy tuż po przerwie Thomas dołożył trzy punkty po karnym, wydawało się, że gospodarze zaliczą drugą wygraną. Wtedy jednak obudzili się goście. W ciągu pięciu minut przyłożenia zaliczyli Cohen i Wigglesworth, oba podwyższył Hodgson i na tablicy widniał remis. 6 minut przed końcem 20-letni rezerwowy Carl Fearns zdobył przyłożenie, które, następnie podwyższone, dało wygraną gościom. Dla Sale to drugie zwycięstwo z rzędu, co na pewno da im nadzieję na walkę o półfinałową pozycję.

Tabela:

1.Saracens 8 8 0 0 155 102 0 32
2.London I. 8 5 1 2 187 95 4 26
3.Northampton 8 5 0 3 170 142 3 23
4.London W. 8 5 0 3 152 119 2 22
5.Leicester 8 4 1 3 131 109 3 21
6.Newcastle 8 3 3 2 119 109 2 20
7.Sale 8 3 1 4 137 149 3 17
8.Gloucester 8 3 0 5 131 173 2 14
9.Worcester 8 2 1 5 122 139 3 13
10.Harlequins 8 2 2 4 115 148 1 13
11.Bath 8 1 2 5 115 137 3 11
12.Leeds 8 1 1 6 90 202 2 8

NAJWIĘCEJ PUNKTÓW:

103 – Jeremy Staunton (Leicester)
89 – Ryan Lamb (London I.)
82 – Willie Walker (Worcester)
73 – Jimmy Gopperth (Newcastle)
65 – Shane Geraghty (Northampton)

NAJWIĘCEJ PRZYŁOŻEŃ:

6 – Salosi Tagicakibau (London I.)
5 – Tom Varndell (Wasps)
4 – John Clarke (Northampton)

Exit mobile version