Site icon rugby.info.pl

Juvenia Kraków – Posnania Poznań 20:32 (13:13)

Kibice w Krakowie mieli w tę niedzielę oglądać naprawdę świetne, dynamiczne i widowiskowe rugby. Niestety na 9 minut przed końcem na pogotowie został odwieziony Jurij Buhało…

W spotkaniu pod Wawelem starły się dwie drużyny preferujące szybką grę ręką i posiadające bardzo dobre formacje ataku. Już w pierwszych minutach widać było, że mecz będzie zacięty. Najpierw karnego wykorzystał Mateusz Grun z Juvenii, a chwilę później Buchało zrewanżował się tym samym. Po kilku minutach, dość nietypowo, jak na swój styl gry, Poznaniacy wykorzystali pięte Achillesową Smoków zdobywając przyłożenie po maulu autowym. Tu, po dłuższym okresie gry i względnej dominacji Krakowian, ładną akcję zespołową wykończył Mateusz Grun, doprowadzając do remisu. Wymiana ciosów w pierwszej połowie trwała. Posnania znów maulem weszła na pole Krakowian, a ci z kolei odpowiedzieli kolejnym przyłożeniem Gruna, który tego dnia bardzo dobrze spisywał się w ofensywie, ale niestety popełnił kilka istotnych błędów w obronie. Na przerwę rugbiści schodzili przy stanie 13:13.

W drugiej połowie, skrzydła rozwinęła Juvenia, wychodząc na prowadzenie 20:13, po przyłożeniu Liguzińskiego i podwyższeniu Gruna. Posnania, walcząca w tym roku o miejsce medalowe nie zamirzała składać broni i po przyłożeniu Jakuba Kordysa doprowadziła do wyrównania. Po kilku minutach zaciętej walki nastąpił przełomowy moment meczu. Żółtą kartką został ukarany Paweł Wojciechowski – krakowski łącznik ataku. Sytuację tę wykorzystali goście wychodząc na prowadzenie 27:20. Wynik pozostawał kontaktowy, kiedy kolejna kara została nałożona na zawodnika Smoków, tym razem Grzegorza Flaka. Juvenia mimo to dzielnie się broniła, kiedy na 9 minut przed końcem meczu Jurij Buhało szarżując krakowskiego łącznika młyna, uderzył głową w jego kolano i stracił przytomność. Mecz został przerwany. Wezwano karetkę, na którą leżący bez zycia na murawie Buhało musiał czekać około 15 minut. Lekarze zabrali łącznika ataku Posnanii na pogotowie, stwierdzając zagrożenie urazu głowy i kręgosłupa szyjnego oraz wstrząśnienie mózgu. Niestety nie wiemy, czy informacje te potwierdziły się.
Po wznowieniu gry swojej szansy na wyrównanie nie wykorzystała Juvenia, dodatkowo tracąc przyłożenie i w rezultacie, przegrywając całe spotkanie 20:32.

Spotkanie w Krakowie stało na bardzo wyskoim poziomie. Było to jedno z najlepszych widowisk, jakie można było do tej pory zobaczyc pod Wawelem. Krakowianie wciąż muszą pracować, przede wszystkim nad obroną maula, jeśli w przyszłym sezonie chcą walczyć o najwyższe lokaty w tabeli. Posnania jeszcze raz udowodniła, że jest zespołem bez gwiazd, ale doskonale zgranym i poukładanym, który nie przestaje byc groźny.

Po meczu ligowym został rozegrany turniej rugby 7, w którym zwyciężyła Juvenia, pokonując w finale Koliber Sosnowiec 19:7. Kolejne miejsce zajęła drużyna z Bolesławca, a za nią Biało-Czarni Nowy Sącz, RK Nowa Huta i RK Wrocław. Poziom był wyrównany, a młode drużyny pokazały, że dominacja w siódemkach drużyn pierwszoligowych piętnastek, może się szybko skończyć.

Juvenia Kraków – Posnania Poznań 20:32(13:13)
Juvenia: Nawrot (Solecki), Fort (Maciej Bielawski), Gajda (Sztuka), Flak, Holy, Świadek (Kisiel), Jasiński, Budka (Ingarden), Zawojski, Wojciechowski, Liguziński -5pkt, Jacek Bielawski, Smoleń, Grun – 15pkt(Maciej Sokołowski), Marcin Sokołowski

Posnania Poznań: Kwiatek, Machlik, Michalczyk(Rau), Dudkowski, Witczak – 10pkt, Stangret(Piszcz), Najdek, Więciorek – 10pkt, Siewczak(Chwoszcz), Buhało – 7pkt(Adamczyk), Gruszczyński, Kordys – 5pkt, Krzysztofiak, Korek, Czubaszewski

żółte kartki: Paweł Wojciechowski, Grzegorz Flak (obaj Juvenia)
urazy: Jurij Buchało – uraz głowy, kregosłupa szyjnego i wstrząśnienie mózgu
sędziowie: Mirosław Żurawski, Wiesław Piotrowicz, Krzysztof Ciesielski
delegat PZR: Bogdan Pietrak

czarodziej

Exit mobile version