Site icon rugby.info.pl

Malta – Polska 13 – 38 (31 – 8)

Reprezentacja Polski rozbiła młynem opartą na graczach rodem z Wielkiej Brytanii ekipę Malty.

Punkty dla Polski – Janusz Urbanowicz 11, Maciej Brażuk 5, Paweł Dąbrowski 5, Mariusz Wilczuk 5, Piotr Pietrzyk 5, Maciej Maciejwski 5, Tomasz Grodecki 2.

Polska – Ruszkiewicz (Królikowski), Wojaczek, Marcin Wilczuk, Nowak, Dąbrowski (Więciorek), Urabnowicz, Brażuk (Miśkiewicz), Kochański, Komisarczuk, Szablewski Maciej I(Grodecki), Maciejewski, Pietrzyk, Mariusz Wilczuk, Pisarek (Szostek), Hotowski.

Na Maltę reprezentacja przyleciała na cztery dni przed meczem, do czasu meczu odbywała lekkie treningi, przygotowując specjalną taktykę na mecz. Drużyna do spotkania podeszła bardzo poważnie.
Mocno zmobilizowana ekipa Polski, zdobywa już w pierwszej minucie punkty po nakrywce Dąbrowskiego i wykończeniu Maciejewskiego.
Dobrze prezentujący się fizycznie młyn biało – czerwonych, dominuje
i bierze na siebie ciężar gry rozbijając rywali. Malta oparta na wyspiarzach z GB grała na pograniczu przepisów zwłaszcza w przegrupowaniach, stosując niedozwolone techniki, dodatkowo prowokując. Do przerwy „nasi” wyjasnili kto jest lepszy prowadząc 23 oczkami. W drugiej odsłonie miejscowi jednak nadal nie odpuszczali i dalej grali prowokacyjnie, czego efektem była wymiana męskich argumentów między zawodnikami obu drużyn, po czerwonej kartce dostali zawodnicy z obu ekip, z naszej Maciej Maciejewski. Po tym incydencie z gospodarzy zeszła chęć dalszej walki a kilku ich graczy musiało opuśćić boisko z powodu niezdolnośći do gry. W meczu zagrał wielokrotny reprezentant obecnie debiutant w roli asystenta trenera Stanisław Więciorek, występ był trochę wymuszony z powodu kontuzji zawodników 3 linii młyna.
Wiosną naszą reprezentacje czekają następne pojedynki z cyklu eliminacji do Mistrzostw Świata z Bułgarią oraz Serbią i Czarnogórą.

Po meczu trener reprezentacji Jerzy Jumas powiedział:
Mecz rozpoczęliśmy niezwykle skoncentrowani. Chcieliśmy zaprezentować się lepiej niż w pierwszym konfrontacji ze Szwajcarami, w Gdyni. O zwycięstwie zdecydowała dobra postawa młyna. Grało się nam ciężko, boisko było grząskie, a na dodatek temperatura wynosiła 26 stopni Celsjusza.

Exit mobile version