Site icon rugby.info.pl

Polska na 6 miejscu na ME U19 w Portugalii

Pomimo walecznej postawy i prowadzenia do przerwy 10-3, nie udało się naszym młodzieżowcom wygrać w ostatnim meczu ME U19 z gospodarzami Portugalią.
Jednak dzięki zwycięstwu w poprzednim meczu z Niemcami utrzymujemy się w tym elitarnym gronie na przyszły sezon…

Portugalia – Polska 22:10 (3:10) k
pkt: Tomasz Gasik 10.

skład Polski:
1.Wydrzyński Kamil/ Robert Heljasiński 56′
2.Stolarz Sebastian/ Stępień Szczepan 55′
3.Kędra Michał
4.Niedźwiedź Kamil/ Muszyński Grzegorz 46′
5.Butkiewicz-Jung Joel/Gorczyca Mariusz 50′
6.Kwiatkowski Robert
7.Księżopolski Cezary/ Szczukocki Michał 55′
8.Zeszutek Piotr
9.Tokarski Piotr
10.Piotrowicz Wojciech
11.Przychocki Marek
12.Gasik Tomasz
13.Lorentowicz Dawid/ Krajewski Paweł 63′
14.Tokarski Krzysztof/ Matysiak Kamil 68′
15.Szablewski Łukasz

Trener-Maciej Misiak
Trener-Tomek Borowski
Kierownik, Trener-Karol Czyż
Fizjo- Robert Cajzer

Początek meczu dość chaotyczny dużo gry nogą i gra w środku pola.
Pierwsi porządkują szyki Portugalczycy i uzyskują karnego, zamieniając go na 3 punkty. Po chwili w podobnej sytuacji wyrównujemy po kopie Tomasz Gasika. Portugalczycy popełniają błędy, grając nieprzepisowo co skrupulatnie wykorzystują nasi grając na połowie przeciwnika. W 25 minucie wygrywamy aut w okolicach 40 metra świetnie gramy maulem autowym, dochodząc do pola punktowego gdzie zostaje zawalony, gramy dalej ręką i po szkolnym rozegraniu Wojtka Piotrowicza – Tomasz Gasik przykłada punkty. W końcowych minutach meczu ma miejsce kuriozalne zdarzenie – obrońca Portugalski nie zdąża przyłożyć obronnie a padem przyklepuje ją Wojciech Piotrowicz lecz sędzia ignoruje zdarzenie, i dyktuje 22!!!
Początek drugiej połowy to nadal napór Polaków uzyskujemy dwa karne w środkowej strefie lecz nasi kopacze się nie po pisują i zamiast uzyskać auty w dogodnych sytuacjach to wkopujemy piłkę prosto w ręce gospodarzom, którzy groźnie kontrują przenosząc grę pod nasze pole punktowe. W efekcie tracimy punkty i Portugalia wyrównuje.
Nadal atakujemy z wielką determinacją forsując jednak zbyt bardzo grę maulem i „klinem”. W efekcie znów tracimy kolejną szansę. Do tego niestety sędzia nie zauważa permanentnych zawaleń maula i gry faul gospodarzy w ruckach.
W końcówce gospodarze jeszcze raz przykładają ustalając wynik na 22 do 10.
Reasumując Mistrzostwa Europy grupy A FIRA-AER pokazały że możemy grać jak równy z równym z ekipami plasującymi się tuż za Pucharem VI narodów.
Szkoda że ekipa 19 – latków nie mogła wystąpić w optymalnym składzie i miała tylko jedna konsultacje przygotowującą do Mistrzostw.

Exit mobile version