Site icon rugby.info.pl

Puchar Świata: Francja i Nowa Zelandia w półfinale

W rozegranych w weekend ćwierćfinałowych pojedynkach Francja niespodziewanie pokonała Anglię 19:12, zaś Nowa Zelandia zgodnie z przewidywaniami ograła Argentynę 33:10. Szczegóły w artykule.

Po słabych występach Francuzów w fazie grupowej, a zwłaszcza po niespodziewanej porażce z Tonga, to w Anglikach wszyscy upatrywali faworytów ćwierćfinałowego pojedynku. Oba zespoły przystąpiły do meczu z pewnymi brakami w składzie. Wśród Anglików brakowało kontuzjowanego Tindalla i zawieszonego Armitage’a, zaś w składzie Trójkolorowych próżno było szukać zawieszonego Estebaneza i nie w pełni zdrowego już wcześniej Skreli. Wyleczyli się za to Dusautoir czy Rougerie. Zaskakująco lepiej spotkanie zaczęli Les Bleus, którzy po dwóch karnych Dimitri Yachvili’ego prowadzili po kwadransie 6:0. Podopieczni Martina Johnsona popełniali dużą ilość przewinień, karanych przez arbitra rzutami karnymi. Przegrywali także swoje wrzuty do autu, dzięki czemu Francja nie pozwalała przeciwnikom na prowadzenie ataków.Prowadzenie Francuzów mogło być większe, ale Yachvili nie trafił jednego kopu, a Parra chybił z drop-goal’a. Jak mówi jednak przysłowie: co się odwlecze, to nie uciecze. W 22 minucie świetną akcję przeprowadził Vincent Clerc. Brak szarży angielskich tyłów spowodował, że francuski skrzydłowy zdobył swe szóste przyłożenie w tym Pucharze Świata. Podwyższenie Yachvili’ego było niecelne, lecz Les Bleus prowadzili 11:0. Anglicy ruszyli do ataku, lecz błędy przy grze ręką spowodowały, że nic z nich nie wynikło. Francuzi błysnęli za to skutecznością w 31 minucie. Najpierw dobrze z maula wyszedł kapitan Trójkolorowych – Thierry Dusautoir, a następnie po serii przegrupowań piłkę przy aucie dostał Maxime Medard, a dynamicznym wejściem otworzył sobie drogę na pole punktowe Anglików. Yachvili jednak znów chybił z podwyższenia. Tuż przed przerwą Anglicy mieli dwie szanse na zdobycie punktów, lecz piłka została za każdym razem źle podana w decydującym momencie. O braku koncentracji podopiecznych Martina Johnsona świadczył fakt, że przy jednej z wspomnianych sytuacji Ben Youngs podał do wracającego i będącego tyłem Chrisa Ashtona. Pierwsza odsłona zdecydowanie dla Trójkolorowych, którzy mocno zaskoczyli swą postawą. Tuż po przerwie selekcjoner drużyny z Wysp Brytyjskich dokonal czterech zmian w formacji młyna. Do zdobycia pierwszych punktów w tej części gry potrzeba było kwadransa. Akcja zapoczątkowana przez Bena Youngsa zakończyła się przyłożeniem Bena Fodena, podwyższonym przez Wilkinsona. Wicemistrzowie świata ruszyli z furią do ataku, lecz defensywa Trójkolorowych spisywała się fantastycznie. Dodatkowo, wprowadzony z ławki Francois Trinh-Duc podwyższył prowadzenie Francuzów celnie kopiąc z drop-goal’a. Anglikom udało się co prawda zdobyć drugie tego dnia przyłożenie autorstwa Marka Cueto, lecz było to za mało by awansować do półfinału. Tym samym Anglicy nie zagrają w trzecim z rzędu finale pucharu, a Francuzi w następnym spotkaniu spotkają się z Walijczykami. Co ciekawe, będzie to ich pierwsze starcie w historii Pucharu Świata. Zawodnikiem spotkania został uznany Imanol Harinordoquy.

08.10.11 Auckland – Eden Park

Anglia 12:19 Francja

Sędziowie: Steve Walsh (Australia), Alain Rolland (Irlandia), George Clancy (Irlandia)

Anglia pkt: Ben Foden 5 (1P), Mark Cueto 5 (1P), Jonny Wilkinson 2 (1pd)

Francja pkt: Dimitri Yachvili 6 (2k), Vincent Clerc 5 (1P), Maxime Medard 5 (1P), Francois Trinh-Duc 3 (1dg)

Anglia: 15 Ben Foden, 14 Chris Ashton, 13 Manu Tuilagi, 12 Toby Flood, 11 Mark Cueto, 10 Jonny Wilkinson, 9 Ben Youngs, 8 Nick Easter, 7 Lewis Moody (kpt), 6 Tom Croft, 5 Tom Palmer, 4 Louis Deacon, 3 Dan Cole, 2 Steve Thompson, 1 Matt Stevens.
Rezerwowi: 16 Dylan Hartley, 17 Alex Corbisiero, 18 Courtney Lawes, 19 Simon Shaw, 20 James Haskell, 21 Richard Wigglesworth, 22 Matt Banahan
Trener: Martin Johnson

Francja: 15 Maxime Médard, 14 Vincent Clerc, 13 Aurélien Rougerie, 12 Maxime Mermoz, 11 Alexis Palisson, 10 Morgan Parra, 9 Dimitri Yachvili, 8 Imanol Harinordoquy, 7 Julien Bonnaire, 6 Thierry Dusautoir (kpt), 5 Lionel Nallet, 4 Pascal Pape, 3 Nicolas Mas, 2 William Servat, 1 Jean-Baptiste Poux
Rezerwowi: 16 Dimitri Szarzewski, 17 Fabien Barcella, 18 Julien Pierre, 19 Louis Picamoles, 20 Francois Trinh-Duc, 21 David Marty, 22 Cédric Heymans
Trener: Marc Lievremont

Zgodnie z przewidywaniami All Blacks pokonali w ćwierćfinale Argentynę, awansując do najlepszej czwórki turnieju. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że brązowi medaliści poprzedniego Pucharu Świata tak wysoko postawią poprzeczkę gospodarzom turnieju. Przed spotkaniem z honorami witano Milsa Muliainę, który jako drugi zawodnik w historii po raz setny wystąpił w czarnych barwach Nowej Zelandii. Argentyńczycy nie położyli się przed postrzeganymi jako absolutni faworyci do zwycięstwa Nowozelandczykami i twardo bronili się przed atakami podopiecznych Grahama Henry’ego. Pierwsze punkty spotkania udało się zdobyć gospodarzom po 11 minutach, gdy Piri Weepu wykorzystał rzut karny. Po kolejnych kilkunastu minutach Weepu podwoił dorobek All Blacks, ponownie celnie kopiąc z podstawki. Po pół godzinie gry kibice na Eden Park w Auckland zobaczyli pierwsze przyłożenie. Zaskakująco, zdobyli je gracze z Ameryki Południowej. Po akcji zaczętej przez Leonardo Senatore na polu punktowym zameldował się Julio Cabello. Po udanym podwyższeniu Contepomiego Pumy objęły jednopunktowe prowadzenie. Oprócz straty siedmiu oczek humory sympatykom popsuł także uraz Colina Slade’a, który już w 33 minucie musiał opuścić boisko z kontuzją pachwiny. Debiut zaliczył więc Aaron Cruden, który dołączył do zespołu po kontuzji Dana Cartera. Nowozelandczykom udało się jednak jeszcze przed przerwą odzyskać przewagę. Stało się tak po dwóch celnych karnych Piri Weepu. Pumy nie ustawały w swych staraniach o zdobycie punktów, co zaowocowało rzutem karnym zamienionym na trzy oczka przez Marcelo Boscha. Weepu odpowiedział dwoma kopami, dając swemu zespołowi prowadzenie 18:10. Po godzinie gry zaczęła się zarysowywać coraz wyraźniejsza przewga All Blacks. Wykorzystując fakt gry w przewadze po żółtej kartce dla łącznika młyna Nicolasa Vergallo, Nowozelandczycy zdobyli swe pierwsze przyłożenie. Bardzo mądrze przemyślaną i rozegraną akcję wykończył przy aucie Kieran Read. Weepu chybił przy podwyższeniu, lecz pięć minut później poprawił się przy kopie z rzutu karnego. Chwilę przed końcem spotkania Argentyńczyków dobił Brad Thorn, który zdobył „piątkę” po widowiskowej akcji drużynowej. Cruden udanie podwyższył, ostatecznie ustalając rezultat meczu. Tytuł zawodnika pojedynku przypadł łącznikowi młyna All Blacks – Piri Weepu. W półfinale dojdzie więc do przedwczesnego finału pomiędzy Nową Zelandią, a Australią.

09.10.11 Auckland – Eden Park

Nowa Zelandia 33:10 Argentyna

Sędziowie: Nigel Owens (Walia), George Clancy (Irlandia), Alain Rolland (Irlandia)

NZ pkt: Piri Weepu 21 (7k), Kieran Read 5 (1P), Brad Thorn 5 (1P), Aaron Cruden 2 (1pd)

Argentyna pkt: Julio Farias Cabello 5 (1P), Marcelo Bosch 3 (1k), Felipe Contepomi 2 (1pd)

Żółta kartka: Nicolas Vergallo (Argentyna – 58 min)

Nowa Zelandia: 15 Mils Muliaina, 14 Cory Jane, 13 Conrad Smith, 12 Ma’a Nonu, 11 Sonny Bill Williams, 10 Colin Slade, 9 Piri Weepu, 8 Kieran Read, 7 Richie McCaw (kpt), 6 Jerome Kaino, 5 Brad Thorn, 4 Samuel Whitelock, 3 Owen Franks, 2 Keven Mealamu, 1 Tony Woodcock
Rezerwowi: 16 Andrew Hore, 17 Ben Franks, 18 Ali Williams, 19 Victor Vito, 20 Jimmy Cowan, 21 Aaron Cruden, 22 Isaia Toeava
Trener: Graham Henry

Argentyna: 15 Martín Rodríguez, 14 Gonzalo Camacho, 13 Marcelo Bosch, 12 Felipe Contepomi (kpt), 11 Horacio Agulla, 10 Santiago Fernández, 9 Nicolás Vergallo, 8 Leonardo Senatore, 7 Juan Manuel Leguizamón, 6 Julio Farias Cabello, 5 Patricio Albacete, 4 Manuel Carizza, 3 Juan Figallo, 2 Mario Ledesma, 1 Rodrigo Roncero
Rezerwowi: 16 Agustín Creevy, 17 Martín Scelzo, 18 Marcos Ayerza, 19 Alejandro Campos, 20 Alfredo Lalanne, 21 Lucas Gonzalez Amorosino, 22 Juan Jose Imhoff
Trener: Santiago Phelan

Pozostałe ćwierćfinały:

Irlandia 10:22 Walia

RPA 9:11 Australia

NAJWIĘCEJ PUNKTÓW:

62 – Morne Steyn (RPA)
45 – Kurt Morath (Tonga)
44 – Ronan O’Gara (Irlandia)
41 – James O’Connor (Australia)
39 – Dimitri Yachvili (Francja)

NAJWIĘCEJ PRZYŁOŻEŃ:

6 – Vincent Clerc (Francja)
6 – Chris Ashton (Anglia)
5 – Adam Ashley-Cooper (Australia)
5 – Israel Dagg (Nowa Zelandia)
5 – Keith Earls (Irlandia)

Exit mobile version