Site icon rugby.info.pl

Puchar Sześciu Narodów – 1 kolejka

Pierwsza kolejka gier Pucharu Sześciu Narodów przyniosła zwycięstwa faworytów. W piątkowy wieczór Anglia pokonała w Cardiff Walię. W sobotnich pojedynkach Irlandia, nie bez problemów, zwyciężyła Włochów, zaś Francja na Stade de France, po bardzo dobrym widowisku, pozostawiła w pokonanym polu Szkocję. Szczegóły w artykule.

04.02.11 Cardiff – Millenium Stadium

Walia 19:26 Anglia

Sędziowie: Alain Rolland, Alan Lewis, Simon McDowell – wszyscy Irlandia

Walia pkt: Stephen Jones 11 (1pd, 3k), Morgan Stoddart 5 (1P), James Hook 3 (1k)

Anglia pkt: Toby Flood 13 (2pd, 3k), Chris Ashton 10 (2P), Jonny Wilkinson 3 (1k)

Żółte kartki: Louis Deacon (Anglia – 28 min), Craig Mitchell (Walia – 46 min)

Walia: 15 James Hook, 14 Morgan Stoddart, 13 Jamie Roberts, 12 Jonathan Davies, 11 Shane Williams, 10 Stephen Jones, 9 Mike Phillips, 8 Andy Powell, 7 Sam Warburton, 6 Dan Lydiate, 5 Alun Wyn Jones, 4 Bradley Davies, 3 Craig Mitchell, 2 Matthew Rees (kpt), 1 Paul James
Rezerwowi: 16 Richard Hibbard, 17 John Yapp, 18 Ryan Jones, 19 Jonathan Thomas, 20 Dwayne Peel, 21 Rhys Priestland, 22 Lee Byrne
Trener: Warren Gatland

Anglia: 15 Ben Foden, 14 Chris Ashton, 13 Mike Tindall (kpt), 12 Shontayne Hape, 11 Mark Cueto, 10 Toby Flood, 9 Ben Youngs, 8 Nick Easter, 7 James Haskell, 6 Tom Wood, 5 Tom Palmer, 4 Louis Deacon, 3 Dan Cole, 2 Dylan Hartley, 1 Andrew Sheridan
Rezerwowi: 16 Steve Thompson, 17 David Wilson, 18 Simon Shaw, 19 Joe Worsley, 20 Danny Care, 21 Jonny Wilkinson, 22 Matt Banahan
Trener: Martin Johnson

Tegoroczny Puchar 6 Narodów rozpoczął się w Cardiff. Faworytów tego spotkania upatrywano w Anglikach, którzy dobrze radzili sobie w listopadowych test meczach. Wpływ na takie a nie inne prognozy miała też fala kontuzji w walijskm zespole. Zgodnie z tymi przewidywaniami, to podopieczni Martina Johnsona lepiej zaczęli to spotkanie. W 14 minucie Toby Flood kapitalnie wszedł w zauważoną przez siebie dziurę w defensywie Smoków, a następnie odegrał do Chrisa Ashtona, który, efektownym padem, zakończył akcję w słupach Udane podwyższenie Flooda, a także celny karny chwilę potem, dał gościom prowadzenie 10:0. Jeszcze przed przerwą Stephen Jones dwukrotnie wykorzystał karne, na co jego vis-a-vis odpowiedział jednym, ustalając wynik I połowy na 13:6 dla Anglików. Rezultat mógł być bardziej korzystny dla gospodarzy, jednak James Hook dwukrotnie chybił przy kopach na barmkę. Na początku drugiej odsłony Jones ponownie kopnął karnego. Trzy minuty potem, filar Walii – Craig Mitchell otrzymał żółtą kartkę, co skrzętnie wykorzystali goście. Najpierw karnego kopnął Flood, a następnie swe drugie przyłożenie tego wieczora zaliczył Ashton. Po podwyższeniu angielskiego łącznika ataku, jego zespół prowadził już 23:9. Walijczycy do gry wrócili w 61 minucie, gdy szybką akcję formacji ataku na skrzydle wykończył Morgan Stoddart. Udanie w tej sytuacji podwyższał Jones. Przewaga gości stopniała do czterech punktów, gdy Hook wykorzystał karnego na dziesięć minut przed końcem. Jednak Anglicy zatrzymali szturm gospodarzy. Za przewinienie Byrne’a sędzia podyktował karnego, którego na trzy oczka zamienił wprowadzony z ławki Wilkinson. Wygrana w Cardiff stawia Anglików w bardzo dobrej sytuacji, gdyż z pozostałych czterech spotkań, aż trzy (w tym pojedynek z Francuzami) rozegrają oni na Twickenham. A jeśli nadal w takiej formie będą Flood, Ashton, Foden i spółka – drżyjcie rywale.

05.02.11 Rzym – Stadio Flaminio

Włochy 11:13 Irlandia

Sędziowie: Romain Poite (Francja), Jerome Garces (Francja), David Changleng (Szkocja)

Włochy pkt: Mirco Bergamasco 6 (2k), Luke McLean 5 (1P)

Irlandia pkt: Brian O’Driscoll 5 (1P), Jonathan Sexton 5 (1pd, 1k), Ronan O’Gara 3 (1dg)

Żółta kartka: Dennis Leamy (Irlandia – 73 min)

Włochy: 15 Luke McLean, 14 Andrea Masi, 13 Gonzalo Canale, 12 Alberto Sgarbi, 11 Mirco Bergamasco, 10 Kris Burton, 9 Edoardo Gori, 8 Sergio Parisse (kpt), 7 Alessandro Zanni, 6 Josh Sole, 5 Quintin Geldenhuys, 4 Santiago Dellape, 3 Martin Castrogiovanni, 2 Leonardo Ghiraldini, 1 Salvatore Perugini
Rezerwowi: 16 Fabio Ongaro, 17 Andrea Lo Cicero, 18 Carlo Del Fava, 19 Valerio Bernabo, 20 Pablo Canavosio, 21 Luciano Orquera, 22 Gonzalo Garcia
Trener: Nick Mallet

Irlandia: 15 Luke Fitzgerald, 14 Fergus McFadden, 13 Brian O’Driscoll (kpt), 12 Gordon D’Arcy, 11 Keith Earls, 10 Jonathan Sexton, 9 Tomas O’Leary, 8 Sean O’Brien, 7 David Wallace, 6 Denis Leamy, 5 Paul O’Connell, 4 Donncha O’Callaghan, 3 Mike Ross, 2 Rory Best, 1 Cian Healy
Rezerwowi: 16 Sean Cronin, 17 Tom Court, 18 Leo Cullen, 19 Shane Jennings, 20 Eoin Reddan, 21 Ronan O’Gara, 22 Paddy Wallace
Trener: Declan Kidney

Przed spotkaniem w Rzymie zastanawiano się czy fakt, iż dwie włoskie drużyny klubowe występujące co tydzień w Magners League mają szansę walki z drużynami z najwyższego europejskiego topu, przyniesie im doświadczenie i umiejętności dające szansę na zwycięstwo w pojedynku z Irlandią. Po meczu – pomimo porażki Azzurrich – można stwierdzić, iż decyzja o grze Benettonu i Aironi w lidze celtyckiej była udana i przyniesie Włochom wiele korzyści. Irlandczycy przystępowali do spotkania osłabieni brakiem m.in. Heaslipa, Kearneya, Murphy’ego, Bowe’a, Hayesa czy Flannery’ego. Być może to sprawiło, że nie zaprezentowali się w tym pojedynku z bardzo dobrej strony. Popełniali mnóstwo błędów, wielokrotnie gubiąc piłkę w prostych sytuacjach. Na tle silnego włoskiego młyna, słabo prezentowali się młynarze z Zielonej Wyspy. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 6:3 dla gospodarzy. Dwukrotnie karnego wykorzystał Bergamasco, zaś dla gości punktował Sexton. Świetną grą popisywał się, wracający po rocznej absencji w Pucharze 6 Narodów, Sergio Parisse. Początek drugiej połowy to jednak błysk geniuszuy kapitana gości Briana O’Driscolla, który zdobył pierwszą „piątkę” meczu. Po podwyższeniu Sextona, goście prowadzili 10:6. Niesieni dopingiem Włosi, za wszelką cenę dążyli do zdobycia przyłożenia, wykorzystując fakt gry w przewadze po żółtej kartce dla Leamy’ego. W końcu, na sześć minut przed końcem udało się. Po kilku przegrupowaniach gospodarze rzucili piłkę szeroko w atak. Po kliku podaniach trafiła ona do Luke’a McLeana, a ten zdobył przyłożenie tuż przy aucie. Niestety dla Italii, podwyższenie Bergamasco było niecelne. Po wznowieniu Irlandczycy odzyskali piłkę, a następnie przekazali w ręce rezerwowego Ronana O’Gary, który celnym drop-goal’em uratował gościom zwycięstwo.

05.02.11 Saint Denis – Stade de France

Francja 34:21 Szkocja

Sędzia: Wayne Barnes (Anglia)

Francja pkt: Dimitri Yachvili 7 (2pd, 1k), Maxime Medard 5 (1P), Imanol Harinordoquy 5 (1P), Damien Traille 5 (1P), Morgan Parra 4 (2pd), Francois Trinh-Duc 3 (1dg), karna piątka

Szkocja pkt: Alastair Kellock 5 (1P), Kelly Brown 5 (1P), Sean Lamont 5 (1P), Dan Parks 4 (2pd), Ruaridh Jackson 2 (1pd)

Francja: 15 Damien Traille, 14 Yoann Huget, 13 Aurélien Rougerie, 12 Maxime Mermoz, 11 Maxime Médard, 10 François Trinh-Duc, 9 Morgan Parra, 8 Imanol Harinordoquy, 7 Julien Bonnaire, 6 Thierry Dusautoir (kpt), 5 Lionel Nallet, 4 Julien Pierre, 3 Nicolas Mas, 2 William Servat, 1 Thomas Domingo
Rezerwowi: 16 Guilhem Guirado, 17 Luc Ducalcon, 18 Jerome Thion, 19 Sébastien Chabal, 20 Dimitri Yachvili, 21 Vincent Clerc, 22 Clément Poitrenaud
Trener: Marc Lievremont

Szkocja: 15 Hugo Southwell , 14 Nikki Walker, 13 Joe Ansbro, 12 Nick De Luca, 11 Max Evans, 10 Dan Parks, 9 Rory Lawson, 8 Kelly Brown,7 John Barclay, 6 Nathan Hines, 5 Alastair Kellock (kpt),4 Richie Gray, 3 Euan Murray,2 Ross Ford, 1 Allan Jacobsen.
Rezerwowi: 16 Dougie Hall, 17 Moray Low, 18 Richie Vernon, 19 Ross Rennie, 20 Mike Blair, 21 Ruaridh Jackson, 22 Sean Lamont
Trener: Andy Robinson

Broniąca tytułu Francja, dzięki przekonywującej wygranej nad Szkotami, wysłała rywalom wyraźny sygnał, że łatwo pucharu nie odda. Pojedynek na Stade de France był na pewno najciekawszym i najbardziej emocjonującym spotkaniem pierwszej kolejki gier. Punktowanie już w drugiej minucie rozpoczął Maxime Medard. Skrzydłowy Tuluzy popędził co sił po kopie Aureliena Rougerie i zdobył przyłożenie. Udane podwyższenie Parry, a następnie drop-goal Trinh-Duca, dały gospodarzom pewną zaliczkę. Szkoci, opromienieni listopadowymi wygranymi nad RPA oraz Australią, nie zamierzali jednak się poddawać. W 18 minucie sprytnie przy przegrupowaniu zachował się ich kapitan Alastair Kellock, dzięki czemu zdobył przyłożenie, podwyższone po chwili przez Parksa. Po półgodzinie gry Les Bleus dołożyli kolejne siedem punktów. Będąc przy polu punktowym Szkotów zamieniali karne na młyny dyktowane. Ósemka gospodarzy znacznie przewyższała młyn gości, którzy musieli popełniać kolejne przewinienia, aby nie dopuścić do straty przyłożenia. Widząc to, arbiter spotkania zadecydował o podyktowaniu karnej piątki dla Francji. Podwyższenia nie zmarnował Parra i na przerwę Trójkolorowi schodzili prowadząc 17:7. W 55 minucie byliśmy świadkami magii rugby. Po świetnym rajdzie Nalleta i przepięknym podaniu między nogami Trinh-Duca, wiązacz gospodarzy Imanol Harinordoquy „zameldował się” między słupami Szkotów. Podwyższenie Yachvili’ego było formalnością. Gości znów jednak zerwali się, czego efektem było przyłożenie Kelly Browna i udane podwyższenie Parksa. W 68 minucie Francuzi ponownie błysnęli tym, co potrafią najlepiej, a więc grą ręką. Cztery podania kontynuacyjne sprawiły, że Traille mógł po raz kolejny położyć piłkę na polu punktowym gości. Yachvili pewnie dorzucił kolejne dwa oczka. Prowadzenie nieco rozluźniło Les Bleus, co wykorzystał Sean Lamont, który unikając szarży minął trzech obrońców. Udanie w tej sytuacji podwyższył Ruaridh Jackson. Autorem ostatnich punktów w meczu był Dimitri Yachvili, który celnie kopnął z karnego. Dzięki tej wygranej Francuzi niejako odzyskali szacunek fanów po kompromitującej listopadowej porażce z Australią. Styl ich gry, a więc połączenie silnej formacji młyna i mobilnych oraz szybkich jak wiatr graczy ataku, stawia podopiecznych Marca Lievremonta w roli faworyta do zdobycia pucharu.

Tabela:

1.Francja 1 1 0 0 34 21 0 2
2.Anglia 1 1 0 0 26 19 0 2
3.Irlandia 1 1 0 0 13 11 0 2
4.Włochy 1 0 0 1 11 13 0 0
5.Walia 1 0 0 1 19 26 0 0
6.Szkocja 1 0 0 1 21 34 0 0

NAJWIĘCEJ PUNKTÓW:

13 – Toby Flood (Anglia)
11 – Stephen Jones (Walia)
10 – Chris Ashton (Anglia)
7 – Dimitri Yachvili (Francja)
6 – Mirco Bergamasco (Włochy)

NAJWIĘCEJ PRZYŁOŻEŃ:

2 – Chris Ashton (Anglia)

Exit mobile version