Site icon rugby.info.pl

Puchar Sześciu Narodów – 1 kolejka

Po rocznej przerwie ponownie mieliśmy okazję zobaczyć rugbistów walczących o Puchar Sześciu Narodów. Pierwsza kolejka rozgrywek przyniosła bardzo dużą niespodziankę w postaci wyjazdowej wygranej Walii nad wicemistrzami świata – Anglikami. Walijczycy zwycięstwo to odnieśli po niesamowitej pogoni. Pewnie na trudnym, szkockim terenie wygrała ekipa Francji, potwierdzając swe aspiracje do obrony tytułu. Po wyrównanym meczu wygrała także Irlandia, choć Włosi postawili Koniczynkom niezwykle trudne warunki.

02.02.08 Dublin – Croke Park

Irlandia 16:11 Włochy

sędziowie: Jonathan Kaplan (RPA), Wayne Barnes (Anglia), David Changleng (Szkocja)

Irlandia: 15.Girvan Dempsey, 14.Andrew Trimble, 13.Brian O’Driscoll (kpt), 12.Gordon D’Arcy, 11.Geordan Muprhy, 10.Ronan O’Gara, 9.Eoin Reddan, 8.Denis Leamy, 7.David Wallace, 6.Simon Easterby, 5.Malcolm O’Kelly, 4.Donncha O’Callaghan, 3.John Hayes, 2.Rory Best, 1.Marcus Horan
Rezerwowi: 16.Bernard Jackman, 17.Tony Buckley, 18.Mick O’Driscoll, 19.Jamie Heaslip, 20.Peter Stringer, 21.Paddy Wallace, 22.Rob Kearney

Włochy: 15.David Bortolussi, 14.Kaine Robertson, 13.Gonzalo Canale, 12.Mirco Bergamasco, 11.Pablo Canavosio, 10.Andrea Masi, 9.Pietro Travagli, 8.Sergio Parisse (kpt), 7.Mauro Bergamasco, 6.Josh Sole, 5.Carlo Antonio Del Fava, 4.Santiago Dellapé, 3.Martin Castrogiovanni, 2.Leonardo Ghiraldini, 1.Andrea Lo Cicero
Rezerwowi: 16.Carlo Festuccia, 17.Salvatore Perugini, 18.Carlos Nieto, 19.Tommaso Reato, 20.Alessandro Zanni, 21.Andrea Marcato, 22.Ezio Galon

Irlandia pkt: O’Gara 11 (1pd, 3k), Dempsey 5 (1P)

Włochy pkt: Bortolussi 6 (2k), Parisse 5 (1P)

żółte kartki: Dellape (Włochy), Easterby (Irlandia)

Pierwszy z meczów tegorocznego pucharu nie był wielkim widowiskiem. Był to spotkanie walki, brakowało efektownych akcji i wielu przyłożeń. Włosi starali się grać młynem, gdyż Irlandia miała zdecydowaną przewagę w ataku. Mimo to, podopieczni Eddie’go Sullivana rozczarowali. Ich gra bardziej przypominała formę z Pucharu Świata niż z zeszłorocznej edycji Pucharu 6 Narodów. Dość przypomnieć, że rok temu, Włosi na własnym boisku przegrali aż 24:51. Wynik 0:0 utrzymywał się dość długo, bo aż do 20 minuty. Wtedy to Ronan O’Gara ykorzystał karnego. Parę minut potem, sprytny zawieszający kop gracza Munster stworzył szansę na przyłożenie, z czego skwapliwie skorzystał Girvan Dempsey. Po udanym podwyższeniu O’Gary wynik brzmiał 10:0. Tuż przed przerwą, grający w osłabieniu Włosi (karę za żółtą kartkę odbywał Dellape) zdobyli 3 punkty po celnym karnym Bortolussiego. Tuż po przerwie O’Gara ponownie dodał 3 punkty po kopnięciu karnego. Nadzieje Włochów odżyły, gdy po efektywnym związaniu maula autowego, kapitan Sergio Parisse przyłożył punkty. Podwyższenie Bortolussiego było nieudane. Chwilę po tej akcji O’Gara kopnął karnego. Na piętnaście minut przed końcem wynik brzmiał 16:8. Włochów było jednak stać tylko na 3 punkty z kolejnego karnego Bortolussiego. Irlandczykom udało się dowieźć zwycięstwo do końca. Mecz dowiódł tego, że Włosi uczynili kolejny krok w celu dostania się do światowej czołówki. Irlandczyków zaś czeka dużo pracy, aby znów walczyć o zwycięstwo w pucharze, tym bardziej, że czeka ich teraz wyjazd do Francji, gdzie o wygraną będzie napewno ciężko.

02.02.08 Londyn – Twickenham Stadium

Anglia 19:26 Walia

sędziowie: Craig Joubert (RPA), Alan Lewis (Irlandia), Romain Poite

(Francja)

Anglia: 15.Iain Balshaw, 14.Paul Sackey, 13.Mike Tindall, 12.Toby Flood, 11.David Strettle, 10.Jonny Wilkinson, 9.Andy Gomarsall, 8.Luke Narraway, 7.Lewis Moody, 6.James Haskell, 5.Steve Borthwick, 4.Simon Shaw, 3.Phil Vickery (kpt), 2.Mark Regan, 1.Andrew Sheridan.
Rezerwowi: 16.Lee Mears, 17.Matt Stevens, 18.Ben Kay, 19.Tom Rees,
20.Richard Wigglesworth, 21.Danny Cipriani, 22.Lesley Vainikolo

Walia: 15.Lee Byrne, 14.Shane Williams, 13.Sonny Parker, 12.Gavin Henson, 11.Mark Jones, 10.James Hook, 9.Mike Phillips, 8.Ryan Jones (kpt), 7.Martyn Williams, 6.Jonathan Thomas, 5.Ian Gough, 4.Alun Wyn-Jones, 3.Duncan Jones, 2.Huw Bennett, 1.Adam Jones.
Rezerwowi: 16.Matthew Rees, 17.Gethin Jenkins, 18.Ian Evans, 19.Alix Popham, 20.Gareth Cooper, 21.Stephen Jones, 22.Tom Shanklin

Anglia pkt: Wilkinson 14 (1pd, 3k, 1dg), Flood 5 (1P)

Walia pkt: Hook 16 (2pd, 4k), Byrne 5 (1P), Philips 5 (1P)

Pierwsza połowa meczu na Twickenham była dosyć nudnym widowiskiem. Anglicy totalnie zdominowali Walijczyków, kontrolując grę i nie pozwalając przeciwnikom na przejście swej linii obrony. Dziwił brak komunikacji i zgrania Walijczyków, co było niezrozumiałe, bo przecież w wyjściowej piętnastce decyzją trenera Warrena Gatlanda aż 13 zawodników to gracze Ospreys. Pierwsze punkty spotkania zdobył Wilkinson z karnego, podyktowanego już w 15 sekundzie meczu. Chwilę po tym, James Hook trafił również z karnego i mieliśmy remis. Kilka minut później Jonny po raz kolejny kopnął karnego, a także dołożył drop-goala, wyprowadzając wicemistrzów świata na prowadzenie 9:3. Brianowi Ashtonowi – selekcjonerowi gospodarzy, humor popsuły kontuzje Davida Srettle’a oraz Lewisa Moody’ego już w 20 minucie. Uraz tego pierwszego spowodował szybsze wejście na plac debiutującego w kadrze Lesleya Vainikolo – rewelacji tegorocznych rozgrywek Guinness Premiership, urodzonego w Tonga Nowozelandczyka, który przyjął brytyjskie obywatelstwo. Już po 10 minutach swojej obecności na boisku, Vainikolo pokazał się z dobrej strony. Po świetnym kopie zawieszającym Wilkinsona, czarnoskóry skrzydłowy dynamicznie wyskoczył łapiąc piłkę, a następnie przekazał ją do Toby’ego Flooda, dla którego przyłożenie było czystą formalnością. Wilkinson udanie podwyższył. Tuż przed przerwą Hook ponownie trafił z karnego ustalając wynik do przerwy na 16:6. Tuż po przerwie Wilkinson ponownie celnie uderzył z karnego. Jednak od tej pory nastąpił zwrot o 180 stopni. Hook dwukrotnie wykorzystał karnego zmniejszając przewagę Anglików. Potem zaś nastąpiły dwie minuty, które wstrząsnęły Anglikami. Walijczycy za sprawą Lee Byrne’a oraz Mike Phillipsa dwukrotnie zdobyli przyłożenia, podwyższone dodatkowo przez Hooka. W drugiej z tych sytuacji nie popisał się Wilkinson, który został „nakryty” przy wykopie z własnej połowy. Walijczycy wykazali się wielkim hartem ducha i wolą walki. Ich pościg był niesamowity. Zwyciężyli w przegranym wydawałoby się spotkaniu, wywołując wielki smutek angielskim kibicom.

03.02.08 Edynburg – Murrayfield Stadium

Szkocja 6:27 Francja

sędziowie: Alain Rolland (Irlandia), Bryce Lawrence (Nowa Zelandia), Taizo Hirabayashi (Japonia)

Szkocja: 15.Rory Lamont, 14.Nikki Walker, 13.Nick De Luca, 12.Andrew Henderson, 11.Simon Webster, 10.Dan Parks, 9.Mike Blair, 8.Dave Callam, 7.John Barclay, 6.Jason White (kpt), 5.Jim Hamilton, 4.Nathan Hines, 3.Euan Murray, 2.Ross Ford, 1.Allan Jacobsen.
Rezerwowi: 16.Fergus Thomson, 17.Gavin Kerr, 18.Scott MacLeod, 19.Kelly Brown, 20.Chris Cusiter, 21.Chris Paterson, 22.Hugo Southwell

Francja: 15.Cedric Heymans, 14.Vincent Clerc, 13.David Marty, 12.Damien Traille, 11.Julien Malzieu, 10.François Trinh-Duc, 9.Jean-Baptiste Elissalde, 8.Elvis Vermulen, 7.Thierry Dusautoir, 6.Fulgence Ouedraogo, 5.Lod’c Jacquet 4.Lionel Nallet (kpt), 3. Julien Brugnaut 2.William Servat, 1. Lionel Faure
Rezerwowi: 16.Nicolas Mas, 17.Dimitri Szarzewski, 18.Arnaud Mela, 19.Julien Bonnaire, 20.Morgan Parra, 21.David Skrela, 22.Aurelien Rougerie

Szkocja pkt: Parks 6 (1k, 1dg)

Francja pkt: Clerc 10 (2P), Traille 6 (2k), Malzieu 5 (1P), Elissalde 4 (2pd), Skrela 2 (1pd)

Choć Szkoci bardzo dobrze zaczęli mecz i już po 4 minutach prowadzili 3:0 za sprawą celnego drop-goala Dana Parksa, to przewagę utrzymali zaledwie przez chwilę, gdyż najpierw przyłożenie Clerca i podwyższenie Elissalde’a, a potem celny karny Traille’a wyprowadziły Les Bleus na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Odmłodzona drużyna Trójkolorowych grała bardzo dojrzale. Świetnie prezentowali się debiutanci z Julienem Malzieu na czele. Właśnie ten skrzydłowy był autorem drugiego przyłożenia. Przed przerwą mieliśmy jeszcze celne karne Parksa i Traille’a. Druga połowa to potwierdzenie przewagi Francuzów i słaba gra Szkotów, którzy wielokrotnie gubili piłkę przy próbach szerokiej gry. Dobra obrona Les Bleus sprawiła, że podopieczni Franka Haddena nie mieli żadnego pomysłu na grę w ofensywie. Punkty zdobywali już tylko Francuzi. Zrobili to za sprawą gracza meczu – Vincenta Clerca, którego przyłożenie udanie podwyższył Skrela. Młoda drużyna Marca Lievremonta również nie ustrzegła się błędów, ale wydaje się, że stać ją na zwycięstwo w tegorocznym pucharze, a zmiana warty przebiegnie bez większych zgrzytów. Co do Szkotów, to potrzebują wyraźnej poprawy, aby w następnej kolejce rywalizować z rozpędzonymi Walijczykami.

Tabela turnieju:

1.Francja 1 1 0 0 27 6 2
2.Walia 1 1 0 0 26 19 2
3.Irlandia 1 1 0 0 16 11 2
4.Włochy 1 0 0 1 11 16 0
5.Anglia 1 0 0 1 19 26 0
6.Szkocja 1 0 0 1 6 27 0

Exit mobile version