Site icon rugby.info.pl

Puchar Sześciu Narodów – 2 kolejka

Za nami druga kolejka Pucharu Sześciu Narodów. W sobotę zobaczyliśmy dwa fantastyczne spotkania. W thrillerze na Millenium Stadium Walijczycy pokonali rzutem na taśmę Szkotów. W drugim zaś pojedynku Francja zaskakująco wysoko zwyciężyła Irlandię. W niedzielnym spotkaniu Anglia, pomimo dość słabej gry, okazała się lepsza od ambitnych Włochów.

13.02.10 Cardiff – Millenium Stadium

Walia 31:24 Szkocja

Sędziowie: George Clancy, Alain Rolland, Peter Fitzgibbon (wszyscy Irlandia)

Walia pkt: Stephen Jones 16 (2pd, 4k), Lee Byrne 5 (1P), Leigh Halfpenny 5 (1P), Shane Williams 5 (1P)

Szkocja pkt: Dan Parks 12 (2k, 2dg), John Barclay 5 (1P), Max Evans 5 (1P), Chris Paterson 2 (1pd)

Żółte kartki: Scott Lawson (73 min), Phil Godman (79 min) – obaj Szkocja

Walia: 15 Lee Byrne, 14 Leigh Halfpenny, 13 James Hook, 12 Jamie Roberts, 11 Shane Williams, 10 Stephen Jones, 9 Gareth Cooper, 8 Ryan Jones (kpt), 7 Martyn Williams, 6 Andy Powell, 5 Alun-Wyn Jones, 4 Jonathan Thomas, 3 Adam Jones, 2 Gareth Williams, 1 Paul James
Rezerwowi: 16 Huw Bennett, 17 Gethin Jenkins, 18 Bradley Davies, 19 Sam Warburton, 20 Richie Rees, 21 Andrew Bishop, 22 Tom Shanklin
Trener: Warren Gatland

Szkocja: 15 Chris Paterson, 14 Thom Evans, 13 Sean Lamont, 12 Graeme Morrison, 11 Rory Lamont, 10 Dan Parks, 9 Chris Cusiter (kpt), 8 Johnnie Beattie, 7 John Barclay, 6 Kelly Brown, 5 Al Kellock, 4 Jim Hamilton, 3 Euan Murray, 2 Ross Ford, 1 Alastair Dickinson
Rezerwowi: 16 Scott Lawson, 17 Allan Jacobsen, 18 Richie Gray, 19 Alan MacDonald, 20 Mike Blair, 21 Phil Godman, 22 Max Evans
Trener: Andy Robinson

Spotkanie w Cardiff miało zdecydowanych faworytów w postaci zespołu gospodarzy. Przebieg meczu jednak ani trochę nie potwierdzał tej opinii. Zadania wyreżyserowania losów pojedynku pomiędzy Walijczykami, a Szkotami nie powstydziłby się chyba sam Alfred Hitchcock. Pierwsza połowa spotkania była jak zimny prysznic dla pewnych siebie godpodarzy. Szkoci grali bardzo dobrze, największą siłę prezentując w obronie. W 9 minucie John Barclay wykorzystał swą siłę fizyczną, odbił od siebie dwóch Walijczyków i zdobył przyłożenie, podwyższone przez Patersona, który rozgrywał setny mecz w szkockich barwach. Następnie po trzy punkty zdobyli Jones i Parks. W 20 minucie Szkoci zdobyli drugie przyłozenie. Zawieszający kop Parksa złapał już na polu punktowym przebywający akurat na zmianie czasowej za swego brata Thoma Max Evans. Jeszcze przed przerwą Jones kopnął dwa karne, na co Parks odpowiedział jednym. Reprymenda Gatlanda w szatni podziałała na Walię. Szkoleniowec Smoków zmienił łącznika młyna, na pewno z korzyścią dla gospodarzy. Chwilę po przerwie Parks dodał trzy oczka dla gości. Od tej pory jednak Walia dominowała na boisku. Dość powiedzieć, że w drugiej odsłonie przez 80% czasu akcje toczyły się na połowie Szkotów. Po kwadransie gry po przerwie Shane Williams wykorzystał dwą szybkość i podał do Lee Byrne’a, któremu nie pozostało nic innego jak zaliczyć przyłożenie. Gdy w 66 minucie Parks kopnął drop-goal’a wydawało się, że Szkocja dowiezie wygraną do końca. W 73 minucie żółtą kartkę otrzymał Lawson, co skrzętnie wykorzystali Walijczycy. Znów po akcji Williamsa przyłożenie zdobył Halfpenny, a podwyższenie dołożył Jones. Tuż przed końcem meczu głupi błąd popełnił Godman, za co dostał kartkę, a Walia otrzymała karnego, którego wykorzystał Jones. Sędzia spotkania pozwolił jeszcze Szkotom wznowić grę od rozpoczęcia. Złapanej piłki gospodarze już nie oddali, a po kilku przyłożeniach trafiła ona do Williamsa, który znalazł diurę w defensywie grających w osłabieniu gości, zapewniając Smokom zwycięstwo! Mecz był jednym z najbardziej emocjonujących w najnowszej historii Pucharu 6 Narodów.

13.02.10 Saint Denis – Stade de France

Francja 33:10 Irlandia

Sędziowie: Wayne Barnes (Anglia), Nigel Owens (Walia), Stuart Terheege (Anglia)

Francja pkt: Morgan Parra 15 (3pd, 2k, 1dg), William Servat 5 (1P), Yannick Jauzion 5 (1P), Clement Poitrenaud 5 (1P), Frederic Michalak 3 (1dg)

Irlandia pkt: David Wallace 5 (1P), Ronan O’Gara 5 (1pd, 1k)

Żółta kartka: Cian Healy (17 min – Irlandia)

Francja: 15 Clement Poitrenaud, 14 Vincent Clerc, 13 Mathieu Bastareaud, 12 Yannick Jauzion, 11 Alexis Palisson, 10 François Trinh-Duc, 9 Morgan Parra, 8 Imanol Harinordoquy, 7 Fulgence Ouedraogo, 6 Thierry Dusautoir (kpt), 5 Pascal Pape, 4 Lionel Nallet, 3 Nicolas Mas, 2 William Servat, 1 Thomas Domingo
Rezerwowi: 16 Dimitri Szarzewski, 17 Sylvain Marconnet, 18 Julien Pierre, 19 Julien Bonnaire, 20 Frederic Michalak, 21 David Marty, 22 Julien Malzieu
Trener: Marc Lievremont

Irlandia: 15 Rob Kearney, 14 Tommy Bowe, 13 Brian O’Driscoll (kpt), 12 Gordon D’Arcy, 11 Keith Earls, 10 Ronan OyGara, 9 Tomas O’Leary, 8 Jamie Heaslip, 7 David Wallace, 6 Stephen Ferris , 5 Paul O’Connell, 4 Leo Cullen, 3 John Hayes, 2 Jerry Flannery, 1 Cian Healy
Rezerwowi: 16 Rory Best, 17 Tom Court, 18 Donnacha Ryan, 19 Sean O’Brien, 20 Eoin Reddan, 21 Jonathan Sexton, 22 Paddy Wallace
Trener: Declan Kidney

Pojedynek na wypełnionym po brzegi Stade de France zapowiadany był jako starce, które zadecyduje o końcowym triumfie w Pucharze. Zaskakująco jednak mecz miał jednostronny przebieg. Francuzi całkowicie zdominowali niepokonanych w Pucharze 6 Narodów od 2008 roku Irlandczyków. Bardzo słabo prezentowała się formacja ataku gości. Jedynym zawodnikiem, który walczył był Brian O’Driscoll, lecz nie miał nalezytego wsparcia kolegów. Pierwsze punkty meczu zdobył z karnego Morgan Parra. Było to tuż po ukaraniu żółtą kartką Ciana Healy’ego. Przed przerwą Francuzi dwukrotnie meldowali się na polu punktowym gości. Najpierw uczynił to William Servat, a następnie Yannick Jauzion. Za każdym razem celnie podwyższał Parra. W pierwszej odsłonie jedyne punkty dla gości zdobył z karnego O’Gara. Niemiłym akcentem spotkania było brzydkie kopnięcie Palissona przez Flannery’ego, po którym młody skrzydłowy Trójkolorowych musiał opuścić boisko. Irlandczyk po tym zagraniu może mówić o szczęściu, gdyż powinien zostać ukarany kartką. W drugiej odsłonie stroną przeważającą byli nadal gospodarze. Trzecie przyłożenie dla nich zdobył w 50 minucie, po świetnej akcji Bastareauda Clement Poitrenaud. Goście odpowiedzieli piątką Wallace’a, ale to było wszystko na co było ich stać w tym spotkaniu. W końcówce meczu kolejne trzy oczka dodał gracz meczu Parra, a tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego celnym dropem popisał się Michalak. Po tym spotkaniu Francuzi wyrośli na największych faworytów do ostatecznego zwycięstwa a rozgrywkach, zaś postawa Irlandczyków na pewno rozczarowała.

14.02.10 Rzym – Stadio Flaminio

Włochy 12:17 Anglia

Sędziowie: Christophe Berdos, Romain Poite, Pascal Gauzere (wszyscy Francja)

Włochy pkt: Mirco Bergamasco 12 (4k)

Anglia pkt: Jonny Wilkinson 12 (3k, 1dg), Matthew Tait 5 (1P)

Żółta kartka: Martin Castrogiovanni (57 min – Włochy)

Włochy: 15 Luke McLean, 14 Andrea Masi, 13 Gonzalo Canale, 12 Gonzalo Garcia, 11 Mirco Bergamasco, 10 Craig Gower, 9 Tito Tebaldi, 8 Alessandro Zanni, 7 Mauro Bergamasco, 6 Josh Sole, 5 Marco Bortolami, 4 Quintin Geldenhuys, 3 Martin Castrogiovanni, 2 Leonardo Ghiraldini (kpt), 1 Salvatore Perugini
Rezerwowi: 16 Fabio Ongaro, 17 Matias Aguero, 18 Valerio Bernabo, 19 Paul Derbyshire, 20 Pablo Canavosio, 21 Riccardo Bocchino, 22 Kaine Robertson
Trener: Nick Mallet

Anglia: 15 Delon Armitage, 14 Mark Cueto, 13 Mathew Tait, 12 Riki Flutey, 11 Ugo Monye, 10 Jonny Wilkinson, 9 Danny Care, 8 Nick Easter, 7 Lewis Moody, 6 James Haskell, 5 Steve Borthwick (kpt), 4 Simon Shaw, 3 Dan Cole , 2 Dylan Hartley, 1 Tim Payne
Rezerwowi: 16 Steve Thompson, 17 David Wilson, 18 Matthew Mullan, 19 Louis Deacon, 20 Steffon Armitage, 21 Paul Hodgson, 22 Toby Flood
Trener: Martin Johnson

Biorąc po uwagę zeszłotygodniowe wyniki oraz formę wydawało się, że Anglicy nie powinni mieć problemów z odniesieniem wygranej w Rzymie. A jednak Włosi zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, w przeciwieństwie do Anglików, którzy nie przypominali zespołu z meczu z Walią. Rzadka to sytuacja w rugby, ale lepszy zespół przegrał. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się remisem 6:6 po karnych Wilkinsona oraz Bergamasco. Nie był to jednak najlepszy mecz w wykonaniu łącznika ataku gości, który, co zdarza się niezwykle razdko, nie trafiał na słupy z łatwych pozycji. W ogóle mecz nie był porywającym widowiskiem. Mało było efektownych akcji, dużo za to dalekich kopów. Pięć minut po przerwie kibice zobaczyli jedyne przyłożenie meczu. Ładną kontynuacyjną akcję gości zakończył Matthew Tait. Po karnym Wilkinsona z 59 minuty wydawało się, że Anglia spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca, ale ambitni Włosi walczyli do końca. Po dwóch karnych Bergamasco zmniejszyli nawet stratę do dwóch oczek, ale Wilkinson zaprezentował swój znak firmowy czyli celny drop-goal. Anglia po dwóch meczach ma dwie wygrane, ale wydaje się, że w takiej dyspozycji nie ma szans w konfrontacji z rozpędzoną Francją.

Tabela:

1.Francja 2 2 0 0 51 19 4
2.Anglia 2 2 0 0 47 29 4
3.Irlandia 2 1 0 1 39 44 2
4.Walia 2 1 0 1 48 54 2
5.Szkocja 2 0 0 2 33 49 0
6.Włochy 2 0 0 2 23 46 0

NAJWIĘCEJ PUNKTÓW:

27 – Jonny Wilkinson (Anglia)
23 – Stephen Jones (Walia)
23 – Morgan Parra (Francja)
21 – Ronan O’Gara (Irlandia)
15 – Mirco Bergamasco (Włochy)

NAJWIĘCEJ PRZYŁOŻEŃ:

2 – Mathieu Bastareaud (Francja)
2 – James Haskell (Anglia)

Exit mobile version