Powoli staje się to prawidłowością, że lider nie utrzymuje swej pozycji przez więcej niż kolejkę. Tuluza po porażce w klasyku w Clermont spadła na trzecie miejsce, a liderem zostali mistrzowie z Perpignan, którzy pokonali Racing. Pierwszą porażkę w sezonie poniósł Toulon, więc jedynym niepokonanym zespołem jest Castres, który wygrało po raz trzeci. Wysokie zwycięstwa zanotowali Bayonne i Brive. Kolejna porażka Stade Francais – tym razem w Biarritz.
Bayonne 53:6 Bourgoin
Bayonne pkt: Benat Arrayet 14 (4pd, 2k), Pepito Elhorga 10 (2P), Benjamin Fall 10 (2P), Jean-Baptiste Peyras 10 (2P), Ross Filippo 5 (1P), Guillaume Bernad 2 (1pd), Cedric Garcia 2 (1pd)
Bourgoin pkt: Benjamin Boyet 6 (2k)
Po dwóch wygranych z rzędu tym razem graczy Bourgoin spotkał zimny prysznic, gdyż zostali rozbici przez Bayonne. Kapitalne zawody zagrało niezwykle groźne trio gospodarzy: Elhorga- Peyras-Fall. Każdy z nich zdobył po dwa przyłożenia, a kolejne dołożył Ross Filippo. Sześć z siedmiu przyłożeń zostało podwyższonych, a dodatkowo dwa karne dołożył Benat Arrayet. Bourgoin odpowiedziało tylko dwoma kopami Boyeta. Ciekawe wygląda lista zawodników, którzy zdobyli najwięcej przyłożeń. W czołowej czwórce jest aż trzech zawodników Bayonne (w/w trio).
Brive 39:6 Albi
Brive pkt: Luciano Orquera 12 (3pd, 2k), Antoine Claasen 10 (2P), Jamie Noon 5 (1P), Ronald Cooke 5 (1P), Horacio Agulla 5 (1P), Scott Spedding 2 (1pd)
Albi pkt: Frederic Manca 6 (2k)
Żółte kartki: Daniel Farani (Albi – 12 min), Saula Radidi (Albi – 53 min), Blair Stewart (Albi – 70 min), Patrick Barnard (Brive – 74 min)
Choć Albi prowadziło po dwudziestu minutach 6:3, to mecz skończył się wysokim zwycięstwem Brive. Gospodarze zawdzięczają wygraną obcokrajowcom. Co ciekawe z 6 zawodników, którzy punktowali w tym spotkaniu, żaden nie jest Francuzem! Pierwsze punkty dla nowego zespołu zdobył Jamie Noon, dwa przyłożenia dołożył wiązacz Antoine Claassen, a po jednym Agulla i Cooke. Celnie zaś kopał Luciano Orquera i bonusowa wygrana Brive stała się faktem.
Montauban 21:18 Toulon
Montauban pkt: Cedric Rosalen 8 (1pd, 1k, 1dg), Vilimoni Delasau 5 (1P), Julien Raynaud 5 (1P), Johan Dalla-Riva 3 (1dg)
Toulon pkt: Sebastien Fauque 15 (5k), Conrad Barnard 3 (1k)
Grający po raz pierwszy bez Jonny’ego Wilkinsona Toulon poniósł pierwszą porażkę w sezonie. Mecz miał bardzo dramatyczny przebieg. Montauban po przyłożeniu Delasau w 50 minucie prowadził już 18:9 i wydawało się, że bez problemów dowiezie wygraną do końca, jednak Sebastien Fauque i Conrad Barnard celnymi kopami doprowadzili do remisu. Gdy wszyscy czekali na końcowy gwizdek, goście popełnili przewinienie, za które został podyktowany karny wykorzystany przez Cedrica Rosalena. Kop ten dał wygraną gospodarzom.
Racing Metro 14:18 Perpignan
Racing pkt: Andrew Mehrtens 6 (2k), Henry Chavancy 5 (1P), Fabien Fortassin 3 (1k)
Perpignan pkt: Jerome Porical 8 (1pd, 2k), Maxime Mermoz 5 (1P), Nicolas Durand 5 (1P)
Zwycięstwo w Paryżu przyszło mistrzom Francji z niezwykłym trudem. Katalończycy przegrywali już 0:11 po przyłożeniu Chavancy’ego i kopach Mehrtensa, jednak potrafili z nawiązką odrobić stratę i przechylić szalę na swoją stronę. Przyłożenia zdobyli Mermoz i Durand, a udany powrót do drużyny zaliczył bohater ubiegłorocznego finału – Jerome Porical, który zdobył 8 punktów. Kibiców Perpignan może za to zmartwić kontuzja Davida Marty’ego, który nie zagra przez parę tygodni.
Castres 33:18 Montpellier
Castres pkt: Romain Teulet 23 (1P, 3pd, 4k), Joe Tekori 5 (1P), karna piątka
Montpellier pkt: Benoit Paillaugue 18 (6k)
Żółte kartki: Alexandre Albouy (Castres – 15 min), Vassilli Bost (Montpellier – 38 min)
Przed meczem wszyscy obawiali się o formę gospodarzy po epidemii świńskiej grypy w drużynie. Jednak gracze Castres pokazali, że nawet takie przeciwności losu nie są im straszne. Świetny mecz zagrał w szczególności grający po raz pierwszy w wyjściowym składzie w tym sezonie Romain Teulet – autor 23 punktów. „Piątkę” dołożył także Joe Tekori, a kolejna została podyktowana przez sędziego. Montpellier punktowało tylko z karnych w wykonaniu obiecującego łącznika ataku – Benoit Paillaugue’a. Po tym spotkaniu Castres jest jedynym niepokonanym zespołem w lidze i dodatkowo ma 100% bilans wygranych.
Biarritz 30:22 Stade Francais
Biarritz pkt: Julien Peyrelongue 10 (2pd, 2k), Samiu Vahafolau 5 (1P), Takudzwa Ngwenya 5 (1P), Ilikena Bolakoro 5 (1P), Valentin Courrent 5 (1pd, 1k)
St.Francais pkt: Noel Oelschig 9 (1k, 2dg), Julien Dupuy 6 (2k), Lionel Beauxis 2 (1pd), karna piątka
Żółta kartka: Antoine Burban (St. Francais – 12 min)
Sytuacja Stade Francais zaczyna się robić bardzo nieciekawa. Z zaledwie jednym zwycięstwem w 5 spotkaniach zajmują oni dopiero 13 miejsce. Tym razem Paryżanie ulegli Biarritz. Warty zauważenia jest fakt, że Stade Francais ma najlepszy atak, ale też najgorszą obronę w lidze. Właśnie w dużej ilości traconych punktów leży chyba przyczyna ich porażek. Biarritz okazało się lepsze 3:1 w przyłożeniach. Pierwsze przyłożenie w sezonie zdobył szybki skrzydłowy Takudzwa Ngwenya. Stade Francais właściwie tylko kopało (aż trzech kopaczy zdobywało punkty), gdyż nawet przyłożenie zawdzięczają przewinieniu Damiena Traille’a.
Clermont 19:12 Stade Toulousain
Clermont pkt: Brock James 14 (1pd, 4k), Brent Russell 5 (1P)
Toulouse pkt: Frederic Michalak 9 (3k), Jean-Baptiste Elissalde 3 (1k)
Żółte kartki: Yoann Maestri (Toulouse – 30 min), Elvis Vermeulen (Clermont – 62 min)
Największy szlagier kolejki odbywał się na sam koniec tej serii gier. Był to rewanż za półfinał z zeszłego sezonu. Zawodnicy obu druzyn nie rozczarowali. Po pierwszej odsłonie Clermont prowadziło 13:3. Najpierw karnego kopnął James, a w 25 minucie (dwie minuty po wejściu na boisko za kontuzjowanego Bai) Brent Russell zdobył przyłożenie dla gospodarzy. James wykorzystał podwyższenie oraz następnego karnego. Tuluza odpowiedziała tylko karnym Michalaka. W drugiej odsłonie zawodnicy punktowali już tylko z karnych. Po dwa razy uczynili to James i Michalak. Trzy punkty dodał także Elissalde czym wlał nadzieję w serca sympatyków gosci. Pomimo szans w końcówce Tuluzie nie udało się zdobyć przyłożenia i 4 punkty za wygraną zostały w Clermont.
Tabela:
1.Perpignan 5 4 0 1 98 76 1 17
2.Clermont 5 3 1 1 127 81 2 16
3.Toulouse 5 3 0 2 103 70 3 15
4.Toulon 5 3 1 1 108 86 1 15
5.Castres 3 3 0 0 86 39 1 13
6.Brive 5 2 1 2 87 73 2 12
7.Biarritz 5 2 0 3 116 96 3 11
8.Bayonne 5 2 0 3 137 97 2 10
9.Racing 5 2 0 3 77 84 2 10
10.Montauban 4 2 0 2 83 109 1 9
11.Bourgoin 5 2 0 3 85 149 0 8
12.Montpellier 5 2 0 3 93 136 0 8
13.St.Francais 5 1 1 3 148 156 1 7
14.Albi 4 0 0 4 34 112 2 2
NAJWIĘCEJ PUNKTÓW:
54 – Brock James (Clermont)
53 – Jonny Wilkinson (Toulon)
53 – Noel Oelschig (St. Francais)
50 – Benoit Paillaugue (Montpellier)
47 – Luciano Orquera (Brive)
NAJWIĘCEJ PRZYŁOŻEŃ:
4 – Benjamin Fall (Bayonne)
3 – Pepito Elhorga (Bayonne)
3 – Anthony Floch (Clermont)
3 – Jean-Baptiste Peyras (Bayonne)
PRO D2 – 2 kolejka:
Mont de Marsan 9:12 Grenoble
Agen 26:21 La Rochelle
Aurillac 12:16 Pau
Bordeaux 23:21 Auch
Colomiers 19:13 Dax
Oyonnax 28:12 Tarbes
Lannemezan 13:16 Narbonne
Lyon 36:14 Aix-en-Provence
W tabeli PRO D2 prowadzi Grenoble (9 pkt) przed Narbonne (9 pkt) oraz Lyonem (8 pkt)
