Site icon rugby.info.pl

Derby akademików, czyli powtórka z rozrywki

Po zeszłotygodniowej porażce na własnym stadionie, tym razem ponownie podopieczni Jerzego Jumasa przegrali ze stołecznym AZS. Tym razem w stosunku 49:0.

Tydzień temu na boisku w Gdańsku lepsi byli goście, wygrywając 42:5. Tym razem kierownik drużyny Wiesław Woronko wierzył iż wzmocnieni przez byłych Lechistów Artura Zaniewskiego i Jakuba Laskowskiego zagrają lepiej a co najważniejsze skuteczniej. Mecz rozpoczął się po myśli gości, którzy w pierwszych 5 minutach zagościli na połowie podopiecznych Krzysztofa Folca, raz nawet byli tuż przed linią pola punktowego, jednakże pojedynczymi akcjami graczy młyna nie byli w stanie sformować obrony AZS Warszawa. W akcjach tych stracili dużo sił i do końca meczu nie zawitali już na polu 22 metrów gospodarzy! Ci za to szybko się otrząsnęli i już w 6 minucie po ładnej akcji ataku Patryk Szwarc zdobył swą pierwszą piątkę tego dnia, przed przerwą dorzucił jeszcze jedno przyłożenie. Gorszy od niego nie chciał być Michał Kisiel, który również dwukrotnie przykładał jajo na polu punktowym. Swoje punkty dorzucili też Chris Guimberteau (5) oraz Adam Paryska (4) i do przerwy było 29:0.
Druga połowa stała już na dużo niższym poziomie. Już w 3 minucie kolejne punkty zdobył Szwarc, a w nagrodę trener Folc posadził go na ławce rezerwowych. Kilka minut później swoją piątkę dorzucił Jarosław Domański i w tym momencie dla AZS Gdańsk mecz mógł się już zakończyć. Po tej akcji tempo meczu siadło a kibice mogli oglądać walkę na przekopki Adama Pałyski i Grzegorza Wijatkowskiego, poza tym z boiska wiało nudą. Dodatkowo kontuzji nabawiło się kilku zawodników, w tym bardzo niebezpiecznego urazu kolana (w ostatniej minucie meczu) nabawił się Norbert Kamoń. Gospodarze kończyli mecz w 14, albowiem po wykorzystaniu limitu zmian jeden z ich zawodników doznał stłuczenia żeber.
Generalnie mecz pokazał, że AZS Folc Warszawa będzie walczył o 7 miejsce w tabeli, natomiast AZS Gdańsk będzie musiał powalczyć z innym warszawskim zespołem „Skrą” o miejsce dające prawo walki o baraż.
W całym meczu należy pochwalić gospodarzy za mądrą grę defensywną oraz efektowną, szeroką grę ręką, w której brylowali Maciej Miśkiewicz oraz Patryk Szwarc. Zawiódł natomiast Adam Pałyska, który mimo zdobycia 9 punktów nie mógł być zadowolony ze swojej skuteczności.

Składy:

AZS FOLC WARSZAWA:
Praszek, Pazio, Domański (5), J. Jędral, Jamroz, Niemczak, Ł.Miśkiewicz, Kwiatkowski – Betko, Paryska (9) – Głasek, Giumberteau (5), M.Miśkiewicz, Kisiel (10), Szwarc (15) oraz Gołąb, Zadrożny. Zagozda, Gołaszewski, Osiadacz, Jaworski

AZS GDAŃSK
Kamoń, Miszczuk, Jumas, Tymoszuk, Deka, Daszkiewicz, Laskowski, Zaniewski- Kowalski, Kasperek – Pawluk, Wiechetek, Zajkowski, Chlebicz, Wijatkowski oraz Nowak Sielski, Szadejko

Żółte kartki:
Jędral i Jamroz (Warszawa) oraz Tymoszuk i Kamoń (Gdańsk)

Sędziowali:
Jarowicz oraz Zeszutek

Widzów ok. 100

Exit mobile version