Po dramatycznym spotkaniu i elektryzującej końcówce w Krakowie, vice lider tabeli Folc Azs Warszawa w doliczonym czasie, rzutem na taśmę, pokonał grającą bardzo ambitnie Juvenię, 30:24…
Druzyna stołeczna przyjechała pod Wawel jako zdecydowany faworyt spotkania, ale już pierwsze minuty pokazały, że gospodarze nie oddadzą trzech punktów za darmo. Po kilku nieudanych akcjach AZS-u, Mateusz Grun próbuje przenieść nogą grę z dala od swego pola punktowego i zostaje zaatakowany już bez piłki. Sędzia dyktuje karnego dla Juvenii w okolicach 45 metra, a na 3 punkty zamienia go Ales Rozga.
Goście ruszają do ataku i już po chwili, przy braku obrony Krakowian, za słupami piłkę kładzie Maciej Miśkiewicz, a podwyższa Krzysztof Betko. W dalszej fazie meczu smoki powoli zaczynają się budzić, ale niestety widać u nich duże braki w obronie, które owocują kolejnymi punktami dobrze zgranego i efektownie grającego AZS-u. Dwukrotnie w pierwszej połowie punkty zdobywa młyn, ale podwyższenie już nie pada. Juvenia z kolei wykorzystuje dwa karne i pierwsza połowa kończy się wynikiem 17:9.
W drugiej połowie gra staje się bardziej wyrównana. Juvenia broni lepiej i zaczyna odważniej atakować, coraz więcej czasu spędzając na połowie rywala. Pierwsi jednak karnego wykorzystują Warszawiacy podnosząc wynik na 20:9, a chwilę później na 23:9. Gospodarze grają jednak bardzo ambitnie i z każdą minutą meczu mocniej naciskają na broniących swego pola punktowego graczy Folca. W końcu obronę przełamuje Paweł Wojciechowski, który szarżowany tuż przed polem punktowym, oddaje piłkę Tomkowi Nowakowi, który zdobywa swoje pierwsze przyłożenie w tym meczu. Podwyższa Ales Rozga i jest 23:16. Kilka minut ostrej gry i znów karny dla Juvenii, którego wykorzystuje prawie niezawodny w tym meczu Ales Rozga.
Najwięcej emocji przynosi jednak końcówka. Folc atakuje na połowie Juvenii, ale piłka wypada im na ziemię. WYkorzystuje to Piotr Liguziński, który kopie jajo po ziemi w stronę nieubezpieczonych tyłów gości i ścigając się z zawodnikiem AZS-u przez całe boisko, jest przez niego faulowany bez piłki kilka metrów przed polem. Mimo to utrzymuje się na nogach i kładzie punkty. Sędzia nie zalicza przyłożenia i dyktuje karny, co jest jego pierwszą bardzo dziwną decyzją. Chwilę później Piotr Liguziński, brutalnie uderzony przez zawodnika warszawskiego na ziemi,opuszcza boisko z rozciętą głową. Tymczasem Juvenia przypuszcza szturm na pole punktowe przeciwników. Sędzia zatrzymuje akcję parę metrów od linii końcowej, dyktując kolejnego karnego, po nieprzepisowym wyjściu ze spalonego (czy to już nie powinna być karna piątka??). Krakowianie jeszcze raz atakują młynem i znów na pole przebija się Tomek Nowak, dając Juvenii prowadzenie 24:23, na 4 minuty przed końcem meczu. Niestety nie podwyższa Ales Rozga.
Drużyna warszawska rusza do zdecydowanego ataku, bo ich pewność wygranej nagle zamieniła się w bardzo trudną sytuację. Krakowianie bronią z determinacją, ale po młynie dla Folca na piątym metrze, kilku przegrupowaniach i błędzie w defensywie, zawodnik młyna gości rzuca się pomiędzy graczami Juvenii, zdobywając decydujące punkty. Podwyższa Betko, a sędzia odgwizduje koniec meczu. Rugbiści z Warszawy nie okazują jednak swojej radości, bo wiedzą, że wygrali ten mecz rzutem na taśmę, a porażka była naprawdę bardzo blisko. Nie cieszą się bo o mały włos nie przegrali z beniaminkiem, który ostatnie 2 lata spędził w II lidze.
Juvenia schodzi z boiska przegrana, a takie porażki niestety bolą najbardziej. Około 200 kibiców na stadionie dziękuje im gromkimi brawami, pokazując, że dla nich są zwycięzcami tego meczu, bo udowodnili, że są gotowi podjąć walkę z każdym i wygrywać nawet z najlepszymi. Swoją grą dali również wskazówkę na przyszłość pozostałym drużynom pierwszej ligi: „Nie ma łatwych punktów pod Wawelem!”
Juvenia Kraków : FolcAZS Warszawa 24:30 (9:17)
Skład Juvenii:
1.Sas (Nowak – 10)
2.Fort (Kiraga)
3.Gajda (Solecki)
4.Świadek
5.Flak (M.Bielawski)(Trzos)
6.Mączka
7.Ingarden
8.Budka
9.Zawojski
10.Wojciechowski
11.Liguziński (Skałka)
12.J.Bielawski
13.Rozga – 14
14.Grun
15.Sokołowski
Skład Folc AZS:
1.Bartoszewicz (Banasiak)(Jędral)
2.Domański
3.Liedel – 5
4.Jamróz
5.Ł.Miśkiewicz – 5
6.Pazio – 5
7.Niemczak
8.Kwiatkowski
9.Betko – 10
10.Pałyska
11.Kisiel (Grygułło)
12.Zagozda (Gołąb)
13.Nowosz
14.Kuźmicki
15.M.Miśkiewicz – 5
Sędzia główny: Marcin Zeszutek
Sędziowie boczni: Grzegorz Michalik i Jakub Szczepański
Żółta kartka: Tomasz Jędral (Folc AZS)